niedziela, 26 października 2014

Google Inbox

Niedawno Google uraczyło nas nowymi super informacjami! Wydali kolejną aplikację do przeglądania maila. Brzmi słabo? Klon Gmaila? Ale po co? No właśnie innowacyjność tego pomysłu może przypaść niektórym do gustu.
Osobiście nie mam jeszcze dostępu do tej aplikacji, dlatego też nie będzie to typowa opinia o produkcie. Jednak mam pewne oczekiwania i przemyślenia, które mogą kogoś zainteresować.

Tutaj macie wideo od Google'a przedstawiające funkcje Inboxa.




Dostępny ma być na telefony komórkowe jak i desktopy dzięki wtyczce dla Chrome. Na razie aby skorzystać z aplikacji trzeba mieć zaproszenie, które otrzymać można od już posiadającego dostęp użytkownika, bądź po napisaniu na inbox@google.com.

Dlaczego podoba mi się ten pomysł?

Ponieważ znam wielu ludzi, którzy ledwo odnajdują się w swojej skrzynce. Osobiście segregacja maili i utrzymywanie mojego systemu, który zapewnia mi porządek, zajmuje trochę czasu. Wszystkie wiadomości archiwizuję, a zostawiam tylko te ważne. One natomiast są segregowane wedle gwiazdek w różnych kolorach. Wspomagam się też tematycznymi etykietami. Bez nich byłoby ciężko rozłączyć wszystkie aspekty życia (praca, uczelnia, życie prywatne).

Tak więc bardzo mi się podoba funkcja "Snooze", czyli odłożenie maila w czasie. Często na głównej stronie zostawały mi maile, które niekoniecznie teraz są najważniejsze - ale może będą jutro.

Podobno takie odłożenie wciąż zostawia maila na stronie głównej w Gmailu. Z tego co gdzieś wyczytałam zaleca się używanie albo jednego (Gmail) albo drugiego (Inbox) na wszystkich urządzeniach.

Wszyscy piszą, iż nie można podłączyć do tej aplikacji innych skrzynek pocztowych, co jest wielkim minusem projektu. Jednakże, sam Gmail ma możliwość sprawdzania wielu kont przez POP3 i IMAP, stąd też zastanawiam się czemu ludzie tego nie wykorzystają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz