Już dawno dowiedziałam się, iż nasz adres Gmaila to też id w sieci Jabber, znane jako Google Talk!. Używałam tego w PSI i byłam nawet bardzo zadowolona. Jednak z powodu ilości komunikatorów coraz rzadziej używałam tego wspaniałego programu. Wczoraj jednak powróciłam do tego, lecz nie w ten sam sposób.
Dostałam maila od kuzynki, odpisałam jej, ona odpisała mi itd... W ciągu może 20 minut wysłałyśmy z 5 wiadomości do drugiej osoby. Z powodu iż jej gadu gadu trochę nie działa stwierdziłam, że może dobrym pomysłem jest sprawdzenie jak działa ten śmieszny czat po lewej. No i spróbowałam.
Rozmowa pojawia się w małym okienku w prawym dolnym roku przeglądarki. Jest mała i nie przeszkadza w dalszym przeglądaniu maili. Także nie znika przy przeładowywaniu stron. Przy nowej wiadomości tytuł strony zmienia się na "Użytkownik ... pisze" co jest bardzo przydatne jak się ma otwartą przeglądarkę. Niestety, jeśli się ją zminimalizuje na innej karcie to można nie zauważyć, że ktoś pisze. Niby są włączone dźwięki, ale albo mi nie działały, albo muzyka po prostu je zagłuszała.
Kolejnym fajnym apektem jest historia czatu. Wyświetlana jest ona jak maile. Można dodać etykiety, filtrować czy łatwo wysłać mailem do kogoś. Bardzo mi się to podoba, ponieważ często brakowało mi takiego poukładania wszystkiego w historii gadu gadu, która w Kadu długo się ładuje i rzadko działa funkcja szukaj :/
Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Bardzo szkoda, iż inni ludzie tak rzadko z tego korzystają, a gadu gadu zdominowało świat wiadomości instant. Przecież ten program z wersji na wersje staje się coraz gorszy, jednak wszyscy z niego korzystają.
No cóż, niektórym gg zacina się 3 razy na minutę i prawie stale siedzą na gmailu, także dziękuję za nieujęcie mnie w "innych ludziach".
OdpowiedzUsuńPrzybysze z Neptuna pozdrawiają. :P
PS Ja Ciebie też xD