No to przyszedł ten dzień, gdy opuszczam moją małą Finlandię, aby wyruszyć w cieplutki świat Egiptu. Nie martwcie się. Wrócę za tydzień ^^ Możecie wykorzystać ten czas... Jak?
Ano tak, iż można mi napisać jakieś komentarze ^^ Hihihi. Można mi wysłać maila. Odczytam jak wrócę. Nie biorę notebooka bo i tak w hotelu spędzimy tylko 4 dni. Więc to trochę bezsens. Mam za to 8 książek na komórce! ^^ No i 2 słowniki, które będę czytać. Tak. Co robi Verenka podczas lotu samolotem? Czyta rozmówki polsko-angielskie. Szczyt desperacji xD A jak. Teraz, dzięki takim dwóm kochanym ludzikom, mam jeszcze słownik polsko-fiński, więc będzie ciekawiej ^^ Mam nadzieję, że tym razem włączy mi się roaming. Ostatnio włączenie zajęło im Bóg wie ile, ale skończyło się tak że musiałam wsiąść do samolotu a oni nie włączyli. No i nie miałam. Najśmieszniejsze jest to że wysłałam im maila z pytaniem "co mogę z tym zrobić", a oni mi na to że mam gdzieś tam zadzwonić. Fajnie. nie możesz dzwonić, a oni każą zadzwonić. Kochajmy ludzką głupotę ^^
No nic. Kończę ten bez sensu wywód. Spotkamy się za tydzień, a ja tym czasem lecę podbijać świat! Wpierw Warszawa potem Egipt! =)
PS. Szkoda, że nie do Finlandii, ale już za pół roku -> Norwegia! =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz