sobota, 5 września 2009

^_^

Czuje się lepiej. Choć dalej mój brzusio troche marudzi i w ogóle. Specjalnie dla niego leżałam prawie do 14:00. Choć potem dla kontrastu zrobiłam coś dla umysłu i popykałam sobie w Wiedźminka.

Hmmm. Muszę przyznać, że chyba to będzie moja ulubiona gra. Jest taka ciekawa. Ale zarazem taka prosta (jak ktoś gra na łatwym ;)) I w ogóle no ... Ci co grali wiedzą o czym mówie.

Nic mi się nie chce. Nawet tutaj pisać. W sumie... Bo o czym? O szkole? Nuuuuda. O mnie? Tymbaaardziej nuuuda. Więc nie ma już ciekawych tematów :P

Pozdrawiam \m/ ^^

1 komentarz:

  1. Wiedzmin to zjebcza gra. Szkoda ze ma tyle bledow >.> No ale badzmy dumni z naszego polskeigo REDa :)

    OdpowiedzUsuń